Zmarł Wiesław Kulikowski

Po długiej chorobie w szpitalu w Mielcu zmarł jeden z najwybitniejszych poetów Podkarpacia. Urodził się 1 lipca 1935 r. w Wiechotnicy-Endrychowcach koło Wołkowysk (województwo grodzieńskie). Od połowy lat pięćdziesiątych XX w. mieszkał i pracował w Mielcu. Ukończył filologię polską w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie (1970). Przez wiele lat pracował jako polonista w Liceum Medycznym w Mielcu (w 1990 r. został uhonorowany Medalem Komisji Edukacji Narodowej). Poetycko zadebiutował w 1957 r. na łamach lubelskiego pisma „Kamena” i w dodatku kulturalnym „Kultura i Życie” dziennika „Sztandar Ludu”. Jego książkowym debiutem był tom Zbieranie szronu (Wydawnictwo Lubelskie, 1967). Wiersze publikował na łamach pism lokalnych i ogólnopolskich, m.in. w „Życiu Literackim, „Profilach”, „Tygodniku Kulturalnym”, „Literaturze”, „Dekadzie Literackiej”, „Sycynie”, „Toposie”. Jego dorobek obejmuje ponad dwadzieścia tomów i zbiorów wierszy, w tym wydany w serii Biblioteka „Frazy” w 1997 r. „trójksiąg”: Blisko i najbliżej, Okruchy obrazu, Dawna rozmowa z igliwiem. Ostatnimi jego książką był wydany tuż przed śmiercią tom Powrót do zburzonego domu w zamieci bzów. Poeta należał do Korespondencyjnego Klubu Młodych Pisarzy Gwoźnica i Związku Literatów Polskich (do jego rozwiązania w stanie wojennym). Został uhonorowany odznaką Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Zasłużony dla Kultury Polskiej (2019), Nagrodą Prezydenta Miasta Mielca (1994) i Prezydenta Miasta Rzeszowa w dziedzinie literatury (1996), otrzymał także „Albertusa” – nagrodę honorową Funduszu Kulturalno-Charytatywnego im. Adama Chmielowskiego – Brata Alberta w Mielcu (2003). We „Frazie” był obecny od pierwszego numeru, który otwierały jego wiersze i jest jakimś niezwykłym zrządzeniem losu, że zmarł niemal równo trzydzieści lat od ukazania się tego numeru pisma. Pojawił się później na otwarcie działu „Podkarpacie literackie” w numerze 3-4 z 2004 r., w rozmowie z Eweliną Radion, która jest autorką pracy doktorskiej na temat jego twórczości, obronionej pod kierunkiem prof. Gustawa Ostasza na Uniwersytecie Rzeszowskim. Poetka wielokrotnie nas odwiedzał w Zakładzie Literatury Polskiej XX i XXI Wieku oraz redakcji „Frazy”, nieodmiennie ubolewając nad dawnym konfliktem (z którego wyłoniło się konkurencyjne pismo „Nowa Okolica Poetów”, w którym także publikował i którego nagrodą został uhonorowany w 2006 r.), stale namawiając do ponownego połączenia sił rzeszowskiego i podkarpackiego środowiska literacko-artystycznego. Czuł się mocnym poetą, twórcą własnego poetyckiego świata, o wyrazistej i melodyjnej dykcji. Kochał naturę i sztukę (zwłaszcza muzykę poważną, był stałym bywalcem rzeszowskiej Filharmonii). Podobnie jak inni znani poeci i poetki jego pokolenia, był wnikliwym obserwatorem, który skupiał się na konkrecie, na detalu, na codzienności. W jesieni życia pozostał osobą niezależną, krytyczną, zachowującą dystans do aktualnych mód literackich, hierarchii i koterii. Choć pisało o jego poezji wnikliwie i z aprobatą wielu krytyków i badaczy poezji, jego twórczość wciąż czeka na odpowiednie do jej rangi uznanie. Pogrzeb poety odbył się 5 sierpnia 2021 r. w Mielcu.

Wiesław Kulikowski z Krystyną Lenkowską Fot. Waldemar Lenkowski
Wiesław Kulikowski z Krystyną Lenkowską Fot. Waldemar Lenkowski

Marek Pękala, Nad urną z prochami Wiesława K.


1 sierpnia 2021